Z małym opóźnieniem spowodowanym wyjazdem do Izraela i przygotowaniami z nim związanymi, przedstawiamy Wam listę nowości w naszej dziecięcej biblioteczce. Jeśli jeszcze brakuje Wam jakiś prezentów dla najmłodszych, to jest duże prawdopodobieństwo, że w tym wpisie znajdziecie inspirację. Przedstawiamy Wam dziś aż 9 pozycji!
Książka opowiada historię małego Jima pirata, który wraz ze swoją piracką rodziną musiał na jakiś czas zaprzestać morskich przygód i osiąść z spokojnej nadmorskiej miejscowości – Nudzie Morskiej. Jej mieszkańcy są niezbyt przyjaźnie nastawieni do nowych przybyszów. Tylko mała Matylda od samego początku zaprzyjaźniła się z Jimem, mimo zakazów rodziców.
Kiedy piracki statek zostaje naprawiony i rodzinka ponownie wyrusza w morze, zostawia mieszkańcom ukryte skarby. Dopiero wtedy przekonują się oni, że piraci nie byli tacy źli.
Piraci z naszej ulicy to przepiękna książka poruszająca ważne tematy takie jak odmienność i tolerancja. Zachwyci nie tylko wielbicieli pirackich motywów.
Ta książka to u nas ostatnio absolutny hit. Przepiękne ilustracje, wciągająca fabuła i rymowana treść – to wszystko sprawia, że Emi ją uwielbia i ciągle do niej wraca. Uwielbiamy ją też i my! I sami nie wiemy, czy bardziej wolimy ją czytać, czy oglądać. To jedna z ciekawszych pozycji, jakie wylądowały ostatnio w naszej dziecięcej biblioteczce.
Jakiś czas temu, przy okazji wpisu o książkach o powiększeniu się rodziny, pisaliśmy Wam o książce „Kuku i historia pępka”. Dziś chcemy Wam pokazać drugą książkę z serii przygód Kuku.
Tym razem Kuku poszukuje szczęścia. Z okazji urodzin, wszyscy goście życzyli chłopcu szczęścia, więc Kuku próbuje je odnaleźć. Zamiast pójść spać, Kuku szuka szczęścia po całym domu, ale nigdzie nie może znaleźć. Chłopiec jest tym bardzo zmartwiony.
Na szczęście z pomocą chłopcu przyszła mama, której udaje się wyjaśnić chłopcu, że szczęście to nie przedmiot i nie można go znaleźć pod szafą. Tłumaczy chłopcu czym jest szczęście i jak je odnaleźć na co dzień, w małych rzeczach, takich jak na przykład przytulenie się do najbliższej osoby.
Kuku szuka szczęścia, to krótka i niezwykle ciepła historia, o tym co w życiu ważne.
To urocza, pisana wierszem kołysanka osadzona w świątecznej scenerii. Akcja rozgrywa się na placu budowy, gdzie maszyny pracują nad postawieniem nowego domu. Maszyny pracują intensywnie, bo za chwilę nastanie noc wigilijna. Po wykonaniu swojego zadania na każdą maszynę czeka miła niespodzianka – prezent gwiazdkowy.
Z książki mali czytelnicy dowiadują się jakie maszyny odpowiadają za jakie zadania – co na placu budowy robi spychacz, jakie zadania należą do koparki, a jakie do betoniarki.
Melodyjny tekst wpada w ucho, a ciepłe ilustracje są miłe dla oka. Wieczór gwiazdkowy na placu budowy, to książka którą w okresie świątecznym przeczytamy nie jeden raz.
To bardzo pomysłowa i innowacyjna książka, która w zabawny sposób zapoznaje dzieci z literami. Na każdej stronie znajduje się jedna z liter alfabetu, w której ukryte są śmieszne obrazki zaczynające się na tę literę. Widoczne są one tylko za pomocą dołączonej do książki lupy. Wszystkie obrazki ukryte w literze znajdziemy na stronie obok.
W literze „B” ukrywa się na przykład bombowy bałwan z guzikami z biedronek, który marzy o tym, by stać się burakowym bałwanem, czy bakłażan, który wręcza bobrowi w bokserkach stojącemu przy bramie bilet na balet brokułów.
Abecadło pod lupą to świetna pozycja, nie tylko dla dzieci uczących się liter. To przede wszystkim dobra zabawa. Można z niej korzystać na różne sposoby – bawić się w wyszukiwanie ukrytych obrazków, układać z nich śmieszne i zwariowane historyjki, albo po prostu poznawać wyrazy rozpoczynające się na daną literę.
Ta książka to istne dzieło sztuki, które zabiera małych czytelników w świat zwierząt. Ogromne wrażenie robią ilustracje zwierząt, które wykonane są ze skrawków materiałów. Oprócz tych małych arcydzieł w książce przedstawione są też zdjęcia i rysunki zwierząt oraz ich krótkie opisy zawierające liczne ciekawostki.
Na poszczególnych stronach Małego Atlasu Zwierzaków poznajemy m.in. ślimaka, keta, lisa, jeża, wiewiórkę i wiele innych. Cechą wspólną omawianych zwierzaków jest to, że można je spotkać w naszych rodzimych lasach, czy łąkach, parkach, czy nawet przydomowych ogródkach.
Lektura książki może zamienić kolejny spacer po lesie w niezwykłą przygodą w poszukiwanie wiewiórek lub zachęcić do stworzenia własnych małych arcydzieł przedstawiających ulubione zwierzaki.
Małe dzieci często czegoś się boją. Nam dorosłym powody tych obaw wydają się czasem błahe, a w oczach dziecka strachy czekające za rogiem są ogromne. Książka Moje małe strachy przedstawia źródła dziecięcych lęków i pokazuje jak się z nimi rozprawić.
Dziwne odgłosy dochodzące zza ściany, burza, czy pies sąsiada to w oczach dziecka mogą być prawdziwe potwory. Główna bohaterka zdradza swoje sekrety, jak oswoić te wszystkie strachy i opanować lęk.
Książka, tak jak i poprzednia jej część, o której pisaliśmy tu, jest bardzo oryginalnie wydana. Zawiera mnóstwo okienek, dzięki czemu jej lektura staje się dla małych Czytelników jeszcze ciekawsza.
„Domki” autorstwa Hectora Dexet’a to wyjątkowa książka zabierająca Małych Czytelników w świat zwierząt i ich domów. Dzieci poznają w niej zwierzątka takie jak psa, ślimaka, wiewiórkę oraz wiele innych oraz domkami, w jakich mieszkają. Barwne ilustracje oraz powycinane okienka w stronach zachęcają maluchów do częstej lektury, a twarde tekturowe strony czynią książkę idealną nawet dla najmłodszych dzieci.
Bałagan to nieodzowny element dziecięcego pokoju. Odkąd pojawiły się na świecie dzieci, możemy sprzątać i sprzątać, a efektów i tak nie widać. Co chwilę po domu walają się zabawki, klocki, książeczki.
Właśnie o bałaganie i radzeniu sobie z nim jest książka „Ziemia do Jadzi”. Tytułowa Jadzia chciałaby pójść do planetarium. Jednak warunkiem jaki stawia mama jest posprzątanie pokoju, w którym panuje kosmiczny bałagan.
Ziemia do Jadzi to książka o potędze dziecięcej wyobraźni. Jadzia w obliczu sprzątania pokoju czuje się jak na misji kosmicznej. Dzięki kreatywności i wyobraźni głównej bohaterki, przykry obowiązek zamienił się dla niej w niezwykłą przygodę.
Ziemia do Jadzi pokazuje, że w oczach dzieci zwykłe przedmioty codziennego użytku przybierają często magiczną moc, tak jak sprzątanie pokoju stało się dla Jadzi wyprawą na Marsa.
Nasza Emi podczas ostatniej podróży po Izraelu bawiła się lalkami, które stworzyła sama z butelek wody mineralnej. Ubrała im pieluszki, tuliła i układała do snu, karmiła i przewijała. To były jej ukochane lale – ot tak działa potęga dziecięcej wyobraźni.
Puzzle „Jestem przedszkolakiem” składają się z 88 elementów i nawiązują do książki „Rok w przedszkolu”. Na obrazku przedstawiającym scenę z codziennego życia w przedszkolu bardzo dużo się dzieje. Puzzle stanowią więc nie tylko świetną zabawkę logiczną, ale po ułożeniu możemy też opowiadać o zdarzeniach jakie mają miejsce na ilustracji.
Mimo, że puzzle przeznaczone są dla dzieci powyżej 3 roku życia, to nasza 2-letnia Emi po prostu je uwielbia. Schowane są na wyższej półce, bo 88 elementów, to póki co trochę dla Niej za wiele, a ona codziennie domaga się, żeby je wyciągnąć. Układamy je oczywiście razem, ale Emi ku naszemu zaskoczeniu całkiem dobrze sobie radzi z układaniem poszczególnych części układanki. Mimo, że nie ułoży ich całych sama, bo puzzle są przeznaczone dla starszych dzieci, to świetnie ćwiczą jej koncentrację i spostrzegawczość.