Na co dzień preferujemy raczej gry strategiczno-ekonomiczne, w których trzeba mocno wytężać szare komórki, myśleć, główkować, planować kolejne ruchy. Ostatnio stwierdziliśmy jednak, że brakuje nam w kolekcji lekkich tytułów imprezowych. Takich, w które można pograć, gdy przyjeżdżają do nas znajomi, lub zabrać na wakacje, a zasady będą zrozumiałe także dla dzieci.
Planszówki wyciągamy zazwyczaj, gdy przyjeżdżają znajomi z dzieciakami, które jak to dzieciaki, szybko zaczynają się nudzić. Najczęściej wyciągamy wtedy dziecięcą wersję Wsiąść do Pociągu Pierwsza Podróż, Wsiąść do Pociągu Londyn, który cechuje się szybką rozgrywką lub tradycyjną wersję: Europa. Często pojawia się też na stole Domek. Te gry to nasz sprawdzony patent, żeby umilić czas gościom i jednocześnie zarazić ich miłością do planszówek.
Ostatnio do naszej kolekcji dołączyły kolejne tytuły, które dobrze się sprawdzą do grania w rodzinnym gronie, podczas spotkania ze znajomymi, a część z nich dzięki niewielkim rozmiarom świetnie nadaje się do wzięcia na wakacje.
Pamiętacie grę w państwa i miasta? Ekspresłówka to jej nowoczesna, dynamiczna wersja, w której oprócz znajomości wyrazów z danej kategorii na daną literę, trzeba się wykazać sporym refleksem!
Na środku stołu ustawia się karty – na jednej stronie widoczna jest jedna z 10 kategorii (np. państwo, miasto, imię), a na drugiej są 3 litery w różnych kolorach. Jedna z liter jest w tym samym kolorze co kategoria. Kto pierwszy powie słowo z danej kategorii, rozpoczynające się na wskazaną literę – w nagrodę otrzymuje kartę. Wygrywa ten, kto zbierze najwięcej kart.
Gra dostarcza wielu emocji. Kiedy pierwszy raz w nią zagraliśmy śmiechu było co niemiara. Grać w nią mogą już dzieci od 6 roku życia. Grać można zarówno w dwie osoby, jak i w większym gronie. Rozgrywka jest szybka, zajmuje około 10 minut.
Cała zawartość, w więc karty i instrukcja, spakowana jest w małe, okrągłe, metalowe pudełko. Idealnie nadaje się więc, żeby wziąć ją na wakacje.
Ta gra to okazała się hitem na kinderparty z okazji urodzin Emi! Gra co prawda dla 2-latki się nie nadaje, a nasze dziecko bynajmniej geniuszem nie jest, ale na imprezie było kilku starszych kumpli i kuzynów Emi. W pewnym momencie zaproponowaliśmy dwójce najstarszych chłopaków (7 i 9 lat) grę w Ekspresłówka. Zleciały się wszystkie dzieciaki i każdy chciał grać. Młodsze dzieci też próbowały odgadywać wyrazy. Jeśli dzieciaki czegoś nie wiedziały, pytały dorosłych. Emocji było co niemiara.
To uzależniająca gra imprezowa, w której trzeba wykazać się spostrzegawczością i sporym refleksem. Gracze otrzymują karty, na których widnieją różne symbole. Po kolei odkrywają po jednej karcie. Jeśli na kartach dwóch graczy pojawi się ten sam symbol (może być w innym kolorze) zaczyna się pojedynek! Trzeba jak najszybciej złapać umieszczony na środku stołu totem. Kto przegra pojedynek, musi wziąć karty od przeciwnika oraz karty z karniaka. Żeby wygrać, trzeba pozbyć się wszystkich kart. Niby proste, jednak niektóre symbole są do siebie bardzo podobne, więc czasem zdarzają się pomyłki. A wtedy czeka nas kara.
Jungle speed to świetna, dynamiczna gra imprezowa. Zasady są banalne, mogą w nią grać już siedmiolatki. Grać można w dwie osoby, jednak im więcej graczy, tym ciekawiej.
Gra jest bardzo ładnie wykonana i zapakowana w eleganckie pudełko. Wszystkie jej elementy możemy też spakować w woreczek dołączony do gry. Zajmuje wtedy tak mało miejsca, że bez problemu możemy ją zabrać na wakacje.
Więcej informacji o grze znajdziecie na stronie Wydawnictwa Rebel.
„Dżem dobry” to tytuł nowej wydanej przez Rebel imprezowej gry słownej. Jest to dedukcyjna gra kooperacyjna. W grze wymyślamy sekretne słowo, a następnie układamy podpowiedzi dla innych graczy i sami próbujemy odgadnąć swoje litery. Swoje typy i przemyślenia wpisujemy na specjalnych karteczkach.
Zabawa przeznaczona jest od 2 do 6 graczy, a czas rozgrywki powinien zamknąć się w 45 min. Walory tej gry najlepiej odczujemy grając w więcej niż 2 osoby. Rozgrywka staje się wtedy ciekawsza i bardziej urozmaicona.
Dżem dobry, to gra słowna zupełnie inna niż dotychczas! Zapewnia sporą dawkę gimnastyki dla umysłu oraz dobrej zabawy.
Więcej informacji o grze oraz pełne reguły znajdziecie tu.
„Dawno dawno temu” …. Właśnie te słowa mogą być wstępem do każdego opowiadania w grze „Story Cubes”. Wydana w Polsce przez Rebel gra zdobyła uznanie na całym świecie. Gra składa się z kilku kości na ściankach których przedstawione są przeróżne obrazki. Mogą one różnić się w zależności od wersji gry jaką posiadamy.
Gra w zasadzie nie ma zasad. Rzucamy kośćmi i jedynym ograniczeniem w zabawie staje się tak naprawdę nasza wyobraźnia. Kości z różnych zestawów można łączyć ze sobą. Co daje jeszcze więcej możliwości i frajdy z zabawy. Wiele osób kupuję te grę z myślą o dzieciach jednak Story Cubes są grą dla gracza w każdym przedziale wiekowym.
Jest to nie tylko świetna rozrywka towarzyska. Może znaleźć zastosowanie w edukacji, nauce języków i kształtowaniu kreatywności dzieci. My z Emi bawimy się w opowiadanie bajek. Ona rzuca kośćmi, a my układamy z tego bajkę 🙂
Kości przechowywane są w ładnych, poręcznych pudełkach, których wymiary są niewielkie, co sprawia, że możemy je wziąć wszędzie 🙂 . Zabawa kośćmi nie wymaga dużo miejsca i może nam umilić nawet najbardziej nużącą drogę.
Tutaj znajdziecie dostępne wersje gry.