Przełom sierpnia i września, to czas kiedy kwitną wrzosy. W ostatnim wpisie zachęcaliśmy Was do wybrania się na Wrzosowe Wydmy, niedaleko Wronek – my wróciliśmy zachwyceni tym miejscem! Zachwyceni na tyle, że ciągle mało nam było wrzosów. Na końcu sierpnia wybraliśmy się więc na Pojezierze Drawskie– do Rezerwatu Diabelskie Pustacie. I o ile wrzosowy wydmy nas oczarowały, tutaj szczęki zjechały nam do ziemi. Tego miejsca nie da się opisać! Jest pięknie, bajkowo, cudownie, zjawiskowo – te słowa i tak nie są w stanie opisać magii tego miejsca. Tam musisz się wybrać osobiście i zobaczyć to na własne oczy! Widok powala z nóg!
Największe wrzosowisko w Polsce
Wrzosowiska Kłomińskie to największe wrzosowiska w Polsce i jedne z większych w Europie. Wrzosy ciągną się tu po horyzont. Efekt jest spektakularny. Wrzosy porastają obszar dawnego poligonu wojskowego, w okolicy Bornego Sulinowa. Jeszcze niedawno wrzosy podziwiać mogli tylko żołnierze. W 2008 roku stworzono tu Rezerwat Przyrody Diabelskie Pustacie. Dzięki czemu dziś każdy może podziwiać wrzosowiska.
Jak dojechać? Wieża widokowa
Wrzosowiska można zwiedzać pieszo, rowerem lub samochodem. Najlepszy widok mamy z drewnianej wieży widokowej. Praktycznie pod samą wieżę można podjechać samochodem. Prowadzi tutaj droga pożarowa numer 8.
Jadąc od Jastrowia w kierunku Bornego Sulinowa, kilka kilometrów za Nadarzycami skręcamy w prawo w drogę pożarową nr 8 i podążamy za drogowskazami na punkt widokowy. Na odcinku 5,2 km obowiązuje zakaz zatrzymywania się.
Ubolewamy nad tym, bo widoki po drodze są nieziemskie. Pospiesznie łapiemy w obiektyw przez okno samochodu pierwsze wrzosy, na wypadek, gdyby później miało ich nie być. Już na tym etapie jesteśmy oczarowani urokiem tego miejsca. Polna droga staje się coraz bardziej dziurawa, Juniora w brzuchu trochę wytrzęsło, ale dzielnie znosi podróż.
W końcu docieramy do małego parkingu, położonego kilkaset metrów od wieży widokowej. Widać ją w oddali. Tu w końcu możemy opuścić auto i udać się w kierunku wieży lub skręcić w którąś z bocznych dróżek porośniętych ze wszystkich stron wrzosami.
Widok z drewnianej wieży robi wrażenie. Jak okiem sięgnąć – wszędzie kwitnące na różowo i fioletowo wrzosy. Przy samej wieży znajdziemy dwie tablice informacyjne przedstawiające historię wrzosowiska oraz opis Rezerwatu Diabelskie Pustacie.
Szlak pieszo-rowerowy
Przez rezerwat Diabelskie Pustacie przebiega 35-kilometrowy żółty szlak pieszo-rowerowy „Wrzosy”, który zatacza pętlę. Szlak zaczyna się przy siedzibie nadleśnictwa w Bornem Sulinowie. W tym roku, ze względu na dość już zaawansowaną ciążę Pauliny, pozostało nam zwiedzanie samochodem i pieszo. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, w powiększonym już składzie wybierzemy się tu na dłuższe zwiedzanie piesze lub rowerowe.
Opuszczamy Diabelskie Pustacie
Jako, że nie lubimy monotonii, z Diabelskich Pustaci postanowiliśmy wyjechać inną drogą. Z parkingu pojechaliśmy więc dalej prosto drogą, która doprowadziła nas do Bornego Sulinowa. Musimy jednak przyznać, że ta opcja była znacznie dłuższa i mniej komfortowa ze względu na zły stan nawierzchni. Polecamy więc skręcić w drogę pożarową nr 8 między Nadarzycami a Bornym Sulinowem, tak jak wjechaliśmy do Rezerwatu.